Przedszkolaki w zagrodzie edukacyjnej w Przychojcu

Przedszkolaki w zagrodzie edukacyjnej w Przychojcu

Z okazji Dnia Dziecka wybraliśmy się na wycieczkę do „Zagrody Edukacyjnej” w Przychojcu. Spotkanie na świeżym powietrzu rozpoczęliśmy od warsztatów „Od ziarenka do bochenka”. Właścicielka zagrody, Pani Czesia w sposób przystępny opowiadała dzieciom jak pracowało się dawniej, pokazywała urządzenia, którymi pracowało się na roli. Pokazywała ziarna zbóż, jak również zaprosiła chętne dzieci do robienia serka i masła. Po tych ciekawych warsztatach, nastąpiła bardzo atrakcyjna część wycieczki, mianowicie każde dziecko dostało fartuszek, wałek i przy stolnicy wałkowało ciasto, z których potem pani upiekła przepyszne prozaiczki. Po tej ciężki pracy dzieci miały czas na jeżdżenie bryczkami i różnymi bardzo dziwnymi pojazdami. Był czas podjadania czereśni z ogrodu p. Czesi a następnie zostaliśmy zaproszeni do ogródka ziołowego, aby pooglądać jak rosną zioła. Był również czas karmienia zwierząt, które jadły dzieciom z ręki. Atrakcją  było małe zoo, czyli przebieranie dzieci w zwierzątka. Później udaliśmy się na pyszne pierożki, które jedliśmy w utrzymanej w dawnym stylu zagrodzie, pełnej bardzo ciekawych eksponatów. Następnie poszliśmy zobaczyć wystawę z bibułkarstwa. Oczywiście był również czas pamiątkowych zakupów, czyli przepięknego rękodzieła. Szczęśliwi udaliśmy się do busa, by udać się na drugą część wycieczki, czyli zwiedzanie Powiatowej Komendy Policji w Leżajsku. Najpierw przywitaliśmy się z komendantem policji i zobaczyliśmy jak wygląda dyżurka, a potem zostaliśmy zaprowadzeni do Sali konferencyjnej, gdzie p. policjant Tomasz Potejko opowiadał o trudnej pracy policjanta, pokazywał edukacyjne filmiki, jak również pokazał cały strój wyposażenia policjanta, niezbędny do przeprowadzania różnych akcji. Dzieci mogły wszystkie obejrzeć i wziąć do ręki, założyć na głowę czapki czy inne rzeczy. Potem zobaczyliśmy jak wygląda areszt i obejrzeliśmy radiowozy policyjne. Bardzo szczęśliwi i nieco zmęczeni udaliśmy się do Kuryłówki, by radością i przeżytymi chwilami podzielić się z rodzicami.  

Jolanta Mach